Historyczne kłamstwo Mattel'a i głupota Comey'a [AKTUALIZACJA]
Mattel w edukacyjnej grze uczy dzieci o "nazistowskiej Polsce"
Jeszcze nie ucichła wrzawa po bredniach Jamesa Comeya, dyrektora FBI, a wychodzący w USA "Nowy Dziennik" ujawnił, że amerykański producent zabawek Mattel w edukacyjnej grze uczy dzieci o "nazistowskiej Polsce"!
Ignorancja i poziom niedouczenia, przynajmniej niektórych Amerykanów, to prawdziwy dramat i kompromitacja U.S.A. Niestety problem ten, jak pokazał szef FBI czy Mattel, boleśnie dotyka Polskę i Polaków. Uważam, że po mega głupocie firmy Mattel, rząd polski powinien wystąpić z żądaniem sfinansowania kampanii w największych amerykańskich mediach, w której firma Mattel wyjaśni Amerykanom, że:
1) Polska nie była nazistowska, a obozy koncentracyjne na terenach okupowanej Polski były niemieckie
2) W Polsce, w przeciwieństwie do wielu okupowanych przez Niemców państw, nie było kolaboracyjnego rządu
3) Na frontach II WŚ nie było polskich jednostek walczących ramię w ramię z hitlerowskimi Niemcami.
Przypomnijmy, że krajami, w których na poziomie wojska, kultury, gospodarki władz i/lub społeczeństwa współpracowano z okupantem niemieckim były:
- Azerbejdżan (Azerowie tłumili m in Powstanie Warszawskie i dokonali Rzeź Woli w sierpniu 1944 r.)
- Belgia,
- Bułgaria,
- Chorwacja,
- Czechy,
- Estonia,
- Finlandia,
- Francja,
- Holandia,
- Litwa,
- Łotwa,
- Norwegia,
- Rumunia,
- Rosja,
- Serbia,
- Słowacja,
- Ukraina,
- Węgry.
Oczywiście w mniejszym lub większym stopniu w tych krajach działał też ruch oporu i nie każde z tych państw zeszmaciło się kolaboracją z okupantem na wszystkich płaszczyznach. Ale to tam kolaboracja i nazizm miały się dobrze - najczęściej do czasu, gdy do granic nie zaczęli zbliżać się zachodni alianci lub Armia Czerwona.
A nawiązując do wypowiedzi Jamesa Comey'a o tym, że w każdym okupowanym państwie była kolaboracja, przypomnijmy pewne nazwiska.
Z Hitlerem, dłużej lub krócej, współpracowali/kolaborowali:
- Józef Stalin (ZSRR)
- Miklos Horthy (Węgry)
- Ferenc Szalasi (Węgry)
- Karl Mannerheim (Finlandia)
- Ion Antonescu (Rumunia)
- car Borys III (Bułgaria)
- ksiądz Józef Tiso (Słowacja)
- Emil Hácha (Czechy)
- Ante Pavelić (Chorwacja)
- Milan Nedić (Serbia)
- Philippe Pétain (Francja)
- Pierre Laval (Francja)
- Marcel Déat (Francja)
- Anton Mussert (Holandia)
- Leon Degrelle (Belgia)
- Vidkun Quisling (Norwegia)
- Bronisław Władysławowicz Kaminski (Rosja)
- Andriej Własow (Rosja)
- Stepan Bandera (Ukraina)
- Andriej Melnyk (Ukraina)
- Povilas Plechavičius (Litwa)
Panie dyrektorze FBI! Jeśli chce Pan opowiadać o kolaboracji z Hitlerem, proszę najpierw nauczyć się na pamięć tych nazwisk!
[AKTUALIZACJA]
Po tym jak w piątek napisałem na facebookowym profilu Mattela, że nigdy nie było nazistowskiej Polski, dość szybko dostałem od nich odpowiedź:
- Wojciech, we are aware of the inaccurate description of the film “Schindler’s List” included in an older version of the Apples to Apples game. As soon as the error was discovered in 2013, the Games team took immediate action and removed the card. It is not included in current versions of the game. We apologize for this gross oversight.
Moim zdaniem to nie załatwia sprawy, bo setki tysięcy (a może i miliony?) Amerykanów od kilku lat grając w tę grę "uczy" się o "nazistowskiej Polsce". Dlatego uważam, że Mattel powinien:
a) opublikować w amerykańskich mediach przeprosiny i wyjaśnić Amerykanom kto był agresorem, czym była niemiecka okupacja Polski, kto przez kilka lat okupacji systematycznie niszczył Polskę i mordował jej obywateli.
b) jednocześnie powinni ogłosić, że każdy, kto zgłosi się do sklepu z tą debilną kartą, dostanie poprawioną kartę + jakiś tam bonus/rabat, by nabywcy gry zechcieli ruszyć się do sklepu...
To by było załatwienie sprawy.