W połowie pobytutrafiliśmy na czeskich kaskaderów szykujących show na parkingu Biedronki we Władysławowie. Na same pokazy z racji ich późnej pory (i hałasu jaki im towarzyszy) się nie wybraliśmy, ale kto wie, czy nie ciekawsze było dla Młodego zobaczyć z bliska monstertrucki i ogromną ciężarówkę do ich transportu.
Mnie ucieszył widok napisu EDDIE na ciemnym monsterze - widać jego kierowca jest fanem Iron Maiden - a to wciąż, oprócz Bruce Springsteena i Legendarnego E Street Band, mój ulubiony zespół. Zresztą jak miałbym ich nie lubić skoro w 1995 r. w moje urodziny zagrali koncert na Torwarze, a Steve Harris napisał mi na okładce płyty "Live After Death": Happy Birthday Markos! :)